Dziś udało nam się troszkę ogarnąć budowę. Ale nadal panuje tam straszny bałagan:) Generalnie przerzuciliśmy niektóre rzeczy z kąta w kąt:) sprzątanie w upał ponad 30 stopniowy nie należało do przyjemnych. Zwłaszcza kurz z budowy i kurz z pola był bardzo uciążliwy:) Ale daliśmy radę:)
Nina z gotowym dachem i kominem, któr wyszedł rewelacyjnie:)
Komin obłożony jest cegłą klinkierową barwioną w masie, w kolorze czarnym.
Od poniedziałku ruszamy ze ściankami działowymi i schodami wewnątrz. Miało to być zrobione już ponad miesiąc temu, ale ...sami wiecie jak to jest z budowlańcami:)
Nina z widokiem na duże okno w kuchni i pokoje na górze.
A tu widok z salonu na kuchnię.
Widok na salon.
Widok na mały pokoik na dole.